“Zaczęłam czerpać przyjemność z jedzenia.” Historia pacjentki, której marihuana pomogła w walce z anoreksją

Czy marihuana może być stosowana w leczeniu chorobą jaką jest anoreksja czyli jadłowstręt psychiczny? Szeroko zakrojone badania nad nią dotyczą głównie nowotworów, HIV, czy AIDS. Na dzień dzisiejszy niewiele jest  badań na temat tego, czy byłaby ona skuteczna w leczeniu anoreksji. W odniesieniu do ilości osób cierpiących na tę chorobę nie jest to dobra wiadomość zważywszy również jej konsekwencje.

Według Narodowego Stowarzyszenia Zaburzeń Odżywiania (NEDA) w pewnym momencie swojego życia 20 milionów kobiet i 10 milionów mężczyzn popadnie w zaburzenia odżywiania – jednym z nich jest właśnie anoreksja. Choroba dotyka także studentów. Narodowy Instytut Zdrowia Psychicznego szacuje, że na zaburzenia odżywiania cierpi 25% z nich. Brak podjęcia leczenia może skończyć się tragicznie. Anoreksja jest najczęstszą przyczyną zgonów – 12,8% – wśród wszystkich chorób psychicznych. Co szokuje…6% stanowią samobójstwa.

Marihuana a Anoreksja, czyli jadłowstręt psychiczny

Według Narodowego Stowarzyszenia Zaburzeń Odżywiania (NEDA) anoreksja to:

„Poważne, potencjalnie zagrażające życiu zaburzenie odżywiania, charakteryzujące się samoistnym głodem i nadmierną utratą wagi”.

Niezwykle niska masa ciała, dysmorfia, obsesja na punkcie liczenia kalorii są powszechne wśród osób cierpiących na tą chorobę. Ludzie często opierają poczucie swojej wartości na wyglądzie – głównie właśnie na masie ciała i kształcie sylwetki. Mają trudności ze odczuwaniem przyjemności z rzeczy, które niezwykle cieszą innych.

Początkowo przyczyny anoreksji przypisywano czynnikom społeczno – kulturowym takim jak trauma z dzieciństwa, relacje rodzinne, stosunek członków rodziny do szczupłości. Jednak w ostatnich latach pojawiły się dowody, które wskazują także rolę genetyki i czynników neurologicznych.

Czy medyczna marihuana może pomóc?

Stwierdzenie, że marihuana może pomóc w leczeniu anoreksji wydaje się być sensowne W końcu – jak dowiodło wiele badań – znana jest z pobudzania apetytu u osób chorych na nowotwory, HIV czy AIDS. W odniesieniu do jadłowstrętu psychicznego – wyników badań jest zaledwie kilka. Niewiele państw uważa anoreksję za chorobę, która kwalifikowałaby się do leczenia marihuaną. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę badania, które przeprowadzono oraz fakt, że system endokannabinoidowy człowieka ma znaczący wpływ na apetyt, teorię o skuteczności marihuany w przypadku anoreksji można uznać za wiarygodną.

Belgijskie badanie z 2011 roku sugeruje, że dysfunkcyjna regulacja i podstawowe zachwianie równowagi w układzie endokannabinoidowym są wyraźne w przypadku zaburzeń odżywiania. Zatem opracowanie terapii opartej na pochodnych kannabinoidów (ukierunkowanych bezpośrednio na układ endokannabinoidowy) może okazać się terapeutycznie wartościowe.  Badanie gwarantuje, że kannabinoidy mogą pomóc zniwelować niedobory, jednocześnie pomagając powrócić układowi prawidłowe funkcjonowanie. Zdecydowanie jednak należy przeprowadzić więcej badań.

Nieco później, w roku 2014, naukowcy z Europy przeprowadzili inne ważne badanie, mimo że odbyło się ono na zwierzętach. Prawdopodobne znaleziono odpowiedź na pytanie dlaczego konopie indyjskie (a konkretnie THC) mogą być przydatne w leczeniu anoreksji. Osoby, które cierpią na tą chorobę tracą zdolność do czerpania przyjemności z różnych czynności – szczególnie z jedzenia. Autorzy badania stwierdzili, że sposób w jaki THC aktywuje receptor CB1 podnosi poziom odczuwania przyjemności z jedzenia przez zwiększenie wrażliwości na zapach i smak.

Jeszcze inne  badanie,  przeprowadzone tym razem na ludziach w Centrum Zaburzeń Odżywiania w Szpitalu Uniwersyteckim w Odensie w Danii, dostarczyło kolejne zachęcające dane. Pacjentom podawano placebo lub dronabinol (syntetyczną postać THC). Lepsze wyniki uzyskano u pacjentów, którym podawano dronabinol. Autorzy badania zauważyli, że leczenie było dobrze tolerowane, a skutków niepożądanych było tylko kilka. Co więcej, naukowcy obserwowali pacjentów także rok po rozpoczęciu leczenia i nie odnotowali jakichkolwiek oznak uzależnienia lub negatywnych skutków odstawienia.

W pół roku pokonała anoreksję…

Przedstawiciele świata medycyny jak dotąd pozostają nieprzekonani odnośnie skuteczności marihuany w leczeniu anoreksji. Według Tamary Pryor, dyrektora badań klinicznych w Centrum Zaburzeń Odżywiania w Denver, osoby cierpiące na anoreksję potrafią zapanować nad pokusą jedzenia, więc pobudzanie u nich apetytu niekoniecznie może pokonać problemy neurobiologiczne, które są również ściśle związane z ich zaburzeniami. Tamara Pryor uważa, że marihuana w połączeniu z terapią behawioralno – poznawczą (która jest uznawana jako jedna z najskuteczniejszych form leczenia anoreksji) może być pomocna w przypadku niektórych osób.

Anoreksja najczęściej towarzyszy innym zaburzeniom psychicznym, zwłaszcza tym związanym z lękiem. Podczas gdy konopie mogą wspomagać leczenie chorób powiązanych ze sobą, czy odczuwanie przez pacjenta ulgi w kwestii innych objawów (np. lęku lub bezsenności) zwiększa ryzyko uzależnienia? Z drugiej strony – czy odmiany bogate w CBD mogą przynosić ulgę jednocześnie to ryzyko zmniejszając? Chociaż przedstawiciele świata medycyny nadal  nie są przekonani to nikogo nie dziwi fakt, że marihuana jest przez wiele osób obdarzona zaufaniem i stosowana w leczeniu anoreksji.

Jedna z pacjentek z Los Angeles stosująca marihuanę wyznała, że przez wiele lat walczyła z anoreksją. Lekarze przepisywali jej leki przeciwdepresyjne i przeciwlękowe, co jak mówi sama – pomogło jej uporać się z wieloma problemami, ale nie pomogło w żadnym stopniu w walce z anoreksją.

„Przez lata próbowałam przezwyciężyć anoreksję i bulimię. Anoreksja była dla mnie sposobem zaspokojenia potrzeby kontrolowania mojego życia. Nigdy nie byłam zbyt wielką entuzjastką marihuany, ale gdy przypomniałam sobie jak potrafi wzmagać apetyt postanowiłam dać jej szansę. Efekt był zadziwiająco dobry. Pozbyłam się obsesji na punkcie liczenia kalorii i zaczęłam czerpać przyjemność z jedzenia.”

Kobieta twierdzi, że konopie okazały się szybkim rozwiązaniem długotrwałego problemu. Dodaje także, że pokonała anoreksję w 6 miesięcy. Obecnie konsumuje ją sporadycznie.

„Nie do końca pozbyłam się problemów ze swoim wyglądem, co najbardziej zauważam podczas bliskich kontaktów z moim narzeczonym. Tak więc od czasu do czasu używam marihuany i widzę, że moja mniejsza samokrytyka nas zbliża.”

Podczas gdy konopie indyjskie mogą stanowić alternatywę w leczeniu anoreksji – nie powinny być postrzegane jako panaceum. Mogą odgrywać  ważną rolę rolę w terapii, ale biorąc pod uwagę powagę choroby (w tym wysoki wskaźnik umieralności), niezbędna jest konsultacja ze specjalistą i pozyskanie wsparcia poprzez grupy rówieśnicze. Należy również pamiętać, że dawkowanie, odmiana oraz metoda spożycia marihuany może mieć znaczący wpływ na efekt jej stosowania.

Źródło: leafly.com