W jaki sposób powstają ekstrakty konopne i jak wybrać ten najlepszy? Rozmowa z chemikiem Marcinem Biskupskim [WIDEO]
W szkoleniach, dotyczących zastosowań medycznej marihuany, organizowanych w Centrum Terapeutycznym MaxHemp bierze udział wielu lekarzy i wybitnych specjalistów. Tym razem, pełniąc rolę wykładowcy, wywiadu udzielił nam Marcin Biskupski przekazując wiedzę nt. badań jakości produktów jakimi są ekstrakty konopne , metod ich analiz oraz o tym, na co należy zwracać uwagę przy ich wyborze.
Marcin Biskupski od ponad 20 lat zajmuje się dziedziną nauki jaką jest chemia. Jego doświadczenie zawodowe opierało się głównie na pracy w Instytucie Włókien Naturalnych Roślin Zielarskich, gdzie zajmował się przez wiele lat analizą chemiczną i analityczną kannabinoidów.
„Wykonywałem w tym czasie analizy za pomocą różnych metod. Od zwykłego HPLC (chromatografii cieczowej wysokosprawnej) poprzez chromatografię gazową sprężoną z detekcją mas oraz mamy też urządzenie takie jak chromatograf cieczowy ultrasprawny sprzężony z tandemowym spektrometrem masowym. To urządzenie akurat wykorzystujemy do analizy zawartości kannabinoidów we krwi.” – mówi Marcin Biskupski
Dodatkowo chemik zajmuje się również m.in. ekstrakcją konopi metodą etanolową, metanolową, propanolową, heksanową oraz CO2.
Ekstrakty konopne – która z metod jest najlepsza?
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jak wyjaśnia w rozmowie z nami Marcin Biskupski – w zależności od schorzenia skuteczne okazują się różne ekstrakty:
„Jeżeli chodzi np. o pacjentów neurologicznych to ekstrakty CO2 świetnie się sprawdzają. W przypadku pacjentów, którzy mają raka – bywa różnie. Są ekstrakty etanolowe, które działają lepiej od CO2.”
Najważniejsze jest dobranie tego odpowiedniego. Należy przede wszystkim nabyć produkt standaryzowany i tylko od zaufanego producenta oraz zainteresować się badaniami jakości produktu. Warto również dowiadywać się, czy zawartość procentowa CBD jest zgodna z deklarowaną na etykiecie i czy w rzeczywistości nie kupujemy głównie innego kannabinoidu np. CBDA. Ma to kluczowe znaczenie w przypadku leczenia np. pacjentów neurologicznych, na których oba te kannabinoidy działają inaczej – np. CBDA może spowodować zwiększenie ilości napadów. Marcin Biskupski podkreśla, że trzeba zwracać uwagę na to co zostało napisane na etykiecie, gdyż klienci często wprowadzani są w błąd: np. „20% CBD” może w rzeczywistości okazać się mieszanką 10% CBDA i 10% CBD. Niestety, na chwilę obecną ze względu na nie do końca uregulowane prawo oraz liczne kontrole m.in. z GISu – producenci umieszczają na etykietach swoich produktów niepełne, wręcz uogólnione informacje, a publikowane certyfikaty nie są z reguły doprecyzowane – jakiego produktu dotyczą i której z wyprodukowanych partii. Jak wiadomo różnią się one pod względem np. ilości zawartych zanieczyszczeń, w tym metali ciężkich. Obecnie prawo nie nakłada na producentów obowiązku wyszczególniania wszystkich informacji.
Wysokiej jakości produkty z konopi zawierające CBD z pełnym spektrum kannabinoidów dostępne są w sklepie www.BioHemp.pl
Część dostępnych na rynku produktów jakimi są ekstrakty konopne, których Marcin Biskupski badał już wiele, okazuje się kompletnie nieprzydatna do użytku. Opierając się na naiwności swoich klientów producenci często zawyżają zawartość CBD na etykiecie. Niekiedy zdarza się sytuacja odwrotna – zawartość CBD okazuje się dużo wyższa niż deklarowana – co w przypadku niektórych chorób może okazać się niebezpieczne dla pacjenta.
Marcin Biskupski uważa, że każdy konsument powinien mieć prawo uzyskania kompleksowych informacji na temat kupowanego produktu oraz całego procesu i etapów jego produkcji. Począwszy od tego jak, gdzie i kiedy został wytworzony aż po szczegółowy opis jego zawartości.
Niezwykle istotną rzeczą, jest jakość surowca, z którego ekstrakt został wytworzony. Dobry surowiec uprawiany jest pod pełnym nadzorem i w kontrolowanych warunkach – już od momentu siewu! Ważny jest także rodzaj zastosowanych nawozów oraz – co może niektórych dziwić – termin zbioru.
Zobacz cały wywiad z Marcinem Biskupskim
Potrzeba jeszcze wielu badań i analiz
Do chwili obecnej pojawiło się wiele publikacji i przeprowadzono mnóstwo badań, jednak nadal nie wiemy, który z aktywnych składników konopi jest najistotniejszy w kwestii wykorzystania w medycynie. Na szczęście analizy te zostały zintensyfikowane – najbardziej przez Izrael, który w swoich działaniach wspierany jest własny rząd. Powinno być to przykładem dla innych państw.
„Zaczynamy rozumieć jak te kannabinoidy działają i okazuje się że ten synergizm działania kannabinoidowy jest bardzo ważny.” – mówi Marcin Biskupski
Okazuje się, że nie sztuką jest podanie pacjentowi jednego składnika, gdyż najskuteczniejsze okazują się mieszanki. Przed laborantami zatem trudne zadanie – dopasowanie odpowiednich proporcji tych mieszanek w zależności od rodzaju schorzenia, tak by ich działanie było efektywne.
Z Marcinem Biskupskim można skontaktować się mailowo pod adresem: