Izrael: Kolejne zmiany w kwitnącym przemyśle medycznej marihuany

Jeszcze kilka miesięcy temu pisano o Izraelu, jako o supermocarstwie konopi, sugerując, że kraj coraz bardziej potwierdza swoją reputację jako lidera w kwestii medycznej marihuany. Lumír Ondřej Hanuš powiedział w wywiadzie dla naszego portalu, że “Izrael nie jest stolicą medycznej marihuany. W Izraelu jest jedynie program medycznej marihuany, na bardzo wysokim poziomie, ale wciąż nie na takim poziomie, na jakim powinien być.”

Jednak jeszcze w styczniu tego roku, tamtejszy Rząd ogłosił plany otwarcia lokalnego rynku medycznej marihuany dla nowych farm i sprzedawców.

Na dzień dzisiejszy tylko osiem farm może uprawiać marihuanę  do celów medycznych, a żeby to zmienić Ministerstwo Zdrowia w Izraelu ogłosiło plan otwarcia rynku dla nowych producentów. Oznacza to, że każdy, kto spełnia określone wymogi bezpieczeństwa i jakości kwalifikuje się do uprawy i sprzedaży marihuany.

“Nawet dzisiaj są apteki, które sprzedają wszelkiego rodzaju leki, takie jak morfina. Będziemy więc również sprzedawać marihuanę, która będzie ściśle nadzorowana”, powiedział Yaakov Litznam, Minister Zdrowia Izraela w lokalnej gazecie.

Pomimo, że jest to dobra wiadomość dla gospodarstw chcących uprawiać i sprzedawać medyczną marihuanę, to jest jednak jedna wątpliwość. Zamiast zdecydować się na pełną liberalizację uprawy konopi, Izraelski rząd zamierza przejąć pełną kontrolę nad rynkiem.

Co więcej, rząd stara się umożliwić stosowanie medycznej marihuany tylko w postaci inhalatorów i kapsułek, co może stworzyć więcej problemów.

“Rząd Izraela preferuje import i aplikację marihuany poprzez inhalatory i tabletki, co eliminuje 95% obecnie dostępnych szczepów konopi”, powiedział Oren Lebovitch, redaktor naczelny wiodącego czasopisma o konopiach – Cannabis.

Obecnie Izrael ma 25000 pacjentów, którzy otrzymują marihuanę do celów leczniczych. Pacjenci dostają lek od ośmiu licencjonowanych plantatorów.

“Obecnie, tylko dla dwóch firm uprawianie marihuany jest opłacalne, więc nie ma zbytnio miejsca dla innych hodowców, dopóki nie będzie więcej pacjentów – więc po co ta reforma?” – zapytał Lebovtich.

Co więcej, reforma wyeliminuje konkretne szczepy, z których większość wykazała wysoką skuteczność w badaniach. Po reformie, ciężko będzie wybrać odpowiednie szczepy dla pacjentów, tylko na podstawie trzech kannabinoidów (THC, CBD, CBN), pomijając dziesiątki lub setki innych kannabinoidów i terpenów, które są niezbędne dla efektu synergii (Interakcji różnych związków marihuany).

Jak widać, przemysł medycznej marihuany w Izraelu nadal się rozwija, ale czy w dobrą stronę? Będzie musiało minąć trochę czasu, zanim rząd dojdzie do wniosku, że trzeba zmodyfikować przepisy na potrzeby dynamicznie rozwijających się badań.